W połowie czerwca na naszym instagramowym profilu zapytaliśmy, czy spotkaliście się kiedykolwiek z terminem „turystyka zrównoważona”. I choć wciąż w polskiej przestrzeni nie jest to temat popularny, ucieszyło nas, że aż 35% pytanych miało już okazję się z nim zapoznać.  Biorąc pod uwagę fakt, że podróżujemy coraz częściej, warto szerzyć informacje o tym, co robić, by nasze wyjazdy zostawiły jak najmniejszy negatywny ślad w środowisku i odwiedzanym miejscu.

Nie ma nazwy idealnie odzwierciedlającej charakter i złożoność tego zjawiska. W języku angielskim mówi się na nie sustainable tourism, Katalończycy określają je mianem turisme responsable. Po polsku możemy określić je jako turystyka zrównoważona, odpowiedzialna czy świadoma. W praktyce jest to taki rodzaj turystyki, w którym staramy się, aby nasza podróż wywarła jak najmniejszy negatywny wpływ na lokalną społeczność i środowisko naturalne, a wręcz by pomagała ona generować pozytywne efekty, takie jak na przykład wzrost liczby miejsc pracy na danym obszarze. Dzięki takiemu podejściu korzystają nie tylko mieszkańcy, ale i sami turyści.

Bez wątpienia żyjemy w czasach naznaczonych przez turystykę masową. Podróżujemy częściej niż kiedykolwiek. W samym 2018 roku liczba turystów na świecie wyniosła około 1,6 miliarda osób, a ruch turystyczny rośnie w tempie szybszym niż zakładano to w prognozach (wzrost względem poprzedniego roku wyniósł aż 6%). I o ile turystyka jest ważnym czynnikiem rozwoju gospodarczego i w wielu krajach wpływa w znacznym stopniu na PKB, to nie możemy zapomnieć, że ma także swoje ciemne strony.

Nie tak dawno temu poinformowano, że we włoskim Cinque Terre w przypadku zbyt dużej liczby odwiedzających może być ogłaszany alarm turystyczny, w wyniku którego blokowany będzie napływ ludzi zmierzających do miasteczek ze stacji kolejowej. W Szwecji zaobserwowano zjawisko wstydu wywoływane korzystaniem z samolotów i promowanie jako alternatywy podróży pociągami. Tysiące ludzi musiało opuścić swoje mieszkania ze względu na szalejące na rynku ceny nieruchomości, wzrost czynszów i przekształcanie lokali w apartamenty turystyczne. Ulice wielu europejskich miast zaczęły pokrywać się napisami „Tourists go home”, a w mediach społecznościowych tworzą się grupy, na których mieszkańcy dzielą się informacjami na temat turystyfikacji ich miast. A ta niesie ogromne ryzyko przekształcania się danych dzielnic w turystyczne wydmuszki, które opuszczone przez „lokalsów” przestaną być z czasem atrakcyjne też dla turystów, którzy podróżują właśnie po to, by doświadczyć unikalnej lokalnej kultury. Gdy odpłyną zniechęceni i rozczarowani turyści, miasto, które nie podjęło żadnych sensownych kroków czekają poważne problemy, z finansowymi i społecznymi na czele.

Miasta i regiony podejmują kroki w kierunku turystyki zrównoważonej. Barcelona, o której problemach tyle się ostatnio mówi, zaczyna stanowić naszym zdaniem wzór dla innych miast. Przekierowywanie turystyki na lepsze tory jest tam prowadzone zarówno na poziomie regionu, obszaru metropolitarnego, miasta, jak i nawet poszczególnych atrakcji turystycznych (przykładem może być Casa Vicens, które wprowadziło niskie limity godzinowe liczby odwiedzających). Genialnym przykładem współpracy na poziomie międzymiastowym jest również prowadzona konsekwentnie od wielu miesięcy kampania pod hasłem „Barcelona es molt mes”, czyli „Barcelona to znacznie więcej”, której celem jest rozproszenie ruchu turystycznego i częściowe przekierowanie go do innych, równie ciekawych atrakcji zlokalizowanych w pobliżu miasta. Stolica Katalonii walczy również z problemami wywoływanymi przez turystykę na rynku mieszkaniowym, regulując rynek apartamentów turystycznych i przyznając specjalne licencje.

Działania podejmowane przez władze są niezwykle istotne, jednak ważne jest, byśmy my, jako turyści, włączyli się do walki. Wielu z nas jest przecież nie tylko turystami, ale i mieszkańcami popularnych wśród turystów obszarów. Każda nasza decyzja dotycząca podróży ma ogromne znaczenie i biorąc pod uwagę efekt skali, razem naprawdę dużo możemy zrobić. Bo w turystyce zrównoważonej wcale nie chodzi o to, byśmy przestali podróżować. Podróże są wspaniałe i niezwykle wzbogacające wewnętrznie. Musimy tylko pamiętać, by podejść do nich odpowiedzialnie.

Przygotowaliśmy dla Was listę rozwiązań, które możecie wprowadzić, by Wasze podróże były bardziej zrównoważone. Niektóre z nich to duże decyzje, inne to małe kroki, ale wszystkie prowadzą w dobrym kierunku.

Pamiętajcie też, że nie musicie wprowadzać wszystkich rozwiązań od razu. To nie tak, że jeśli tego nie zrobicie, to Wasze starania tracą sens! Zacznij od najłatwiejszych dla Ciebie rzeczy i krok po kroku, w swoim tempie, zmierzaj w kierunku turystyki zrównoważonej. Nie wszystkie rozwiązania da się wprowadzić w przypadku każdej podróży. Będą takie rzeczy, które przyjdą Ci łatwo. Na pewno wymyślisz też wiele swoich rozwiązań. Będą też takie sprawy, które będą dla CIebie nie do przejścia, przynajmniej na jakimś etapie, i to też jest w porządku. Bez fanatyzmu, ale z głową i w zgodzie ze sobą!

Co robić, by podróżować odpowiedzialnie?

  • Podróżuj poza najwyższym sezonem, o ile jest to możliwe. W ten sposób nie tylko unikniesz największych tłumów, ale też ułatwisz życie mieszkańcom i przyczynisz się do zwiększenia stabilności zatrudnienia w turystyce (to branża szczególnie wrażliwa na sezonowość, wiele osób znajduje w niej zatrudnienie jedynie przez kilka miesięcy).
  • Kiedy tylko to możliwe, wybieraj podróż pociągiem zamiast samolotu czy samochodu. W ten sposób Twój ślad węglowy będzie najmniejszy. Przy kalkulacji czasu podróży weź pod uwagę, ile czasu musisz poświecić między innymi na dojazd na lotnisko, check-in, kontrolę bezpieczeństwa czy boarding. Wówczas w wielu przypadkach zapewne okaże się, że pociąg wypada atrakcyjnie pod względem czasowym.
  • Wybieraj przejazdy komunikacją zbiorową.
  • Świadomie wybieraj obiekt noclegowy – jeśli dane miasto ma problem z rynkiem mieszkaniowym i nadmiernym rozwojem apartamentów turystycznych, może warto postawić na hotel? Jeśli miasto reguluje rynek wynajmu krótkoterminowego, upewnij się, że Twój apartament jest wynajmowany legalnie (w Barcelonie przyznawane są specjalne licencje).
  • Odwiedzaj najpopularniejsze atrakcje poza godzinami szczytu. W ten sposób przyczynisz się do rozładowania ruchu turystycznego utrudniającego poruszanie się w pobliżu atrakcji. Zyskasz także Ty, bo Twoje wrażenia ze zwiedzania w mniejszej grupie z pewnością będą lepsze.
  • Uwzględnij w planie podróży także te mniej znane miejsca. Zapoznaj się przed wyjazdem z lokalnymi atrakcjami i wybierz te, które są dla Ciebie interesujące, a nie te widniejące na liście „must see”.
  • Jedz w lokalnych restauracjach zamiast w globalnych fast foodach. Spróbuj lokalnej kuchni – to jeden ze sposobów odkrywania miejscowej kultury.
  • Kupując jedzenie postaw na typowe lokalne sezonowe produkty zamiast egzotycznych importowanych składników.
  • Przygotuj się do podróży, zapoznaj się z miejscowymi zwyczajami. Szanuj je i przestrzegaj panujących na miejscu zasad.
  • Pamiętaj o prawie mieszkańców do wypoczynku. Szanuj ciszę nocną. Oczywiście można rzucić się na wakacjach w wir zabawy, ale rób to w przeznaczonych do tego miejscach. Ty możesz potem spać do woli, a mieszkańcy wstać do pracy ;)
  • Jeśli chcesz kupić pamiątki, wybieraj te tworzone lokalnie. Dzięki temu dasz pracę lokalnym artystom czy rzemieślnikom i zmniejszysz ślad węglowy poprzez unikalnie importu. Zacznijcie przyglądać się informacjom o kraju pochodzenia, a zobaczycie jak wiele pamiątek jest importowanych z Chin.
  • Kupując pamiątki staraj się wybierać te wykonane z naturalnych surowców, na przykład drewniany wachlarz zamiast plastikowego.
  • Nie zabieraj takich pamiątek jak piasek z plaż czy muszle. Wiele krajów tego zakazuje. O ile wydaje się, że woreczek piasku nie robi różnicy, to działa tu efekt skali. Z Sardynii rocznie wywożono 40 ton!
  • Naucz się podstawowych zwrotów w języku kraju, do którego jedziesz. To będzie Twój ukłon w stronę lokalnej społeczności.
  • Szanuj lokalne zasoby środowiska. Zużywaj tyle wody, ile naprawdę potrzebujesz. Długi prysznic w regionie zmagającym się z niedoborem wody nie jest najlepszym pomysłem. Wiele hoteli sugeruje np. używanie tych samych ręczników przez więcej niż jeden dzień. Dzięki temu ograniczasz zużycie wody, a do środowiska trafia mniej detergentów.
  • Uważaj przy wyborze kremów do opalania z filtrem. Niektóre kremy z filtrami chemicznymi zawierają substancje zagrażające organizmom morskim. Niektóre wpływają na niszczenie rafy koralowej. Część krajów zaczyna wprowadzać w tym zakresie obostrzenia.
  • Zrezygnuj ze stosowania jednorazowych plastikowych reklamówek. Wielorazowa torba materiałowa sprawdza się w podróży idealnie.
  • Tam, gdzie woda z kranu nadaje się do picia, zabierz wielorazową butelkę z filtrem. Na południu Europy (w tym w Barcelonie!) często spotkasz w miastach źródełka, w których można bezpłatnie uzupełnić wodę.
  • Nie chodź na występy dzikich zwierząt, do miejsc, w których są więzione i nie korzystaj z przejażdżek na dzikich zwierzętach.
  • Jeśli podróżujesz z biurem podróży, rozważ wybór wycieczek w małych grupach. Jeśli kupujesz jednodniową wycieczkę, wybierz tę z odbiorem z jednego punktu zamiast indywidualnego odbioru każdego uczestnika z hotelu. Ograniczysz ilość spalin.
  • Ogranicz drukowanie biletów i potwierdzeń rezerwacji do minimum. Dziś na szczęście w wielu miejscach możemy pokazać bilety zapisane na telefonie. Upewnij się tylko przed podróżą czy tam, dokąd jedziesz, bilety elektroniczne są akceptowane.
  • Rozsądnie podejdź do tematu drukowanych materiałów promocyjnych i informacyjnych danego miejsca. Jeśli nie wyobrażasz sobie innych map czy miniprzewodników niż papierowe, to ok, ale jeśli wrzucisz je głęboko do torebki, a i tak będziesz korzystać z Google Maps, to czy naprawdę jest sens je brać?
  • Pomyśl o kosmetykach, które planujesz zabrać w podróż. Zamiast kupować kosmetyki w specjalnych mniejszych opakowaniach podróżnych, lepiej przelej odpowiednią ilość tych, których używasz na codzień do małych pojemniczków. Możesz je kupić w wielu drogeriach lub, jeszcze lepiej, możesz zostawić sobie opakowania po starych kosmetykach. Wspaniale sprawdzają się opakowania po kremach do twarzy lub opakowania po soczewkach.
  • Wyjazd na wakacje często wiąże się też z zakupami odzieżowymi przed. Kilka sukienek, nowe bluzki, letnia torebka. Pamiętajcie jednak, że ograniczając potrzeby zakupowe, zyska na tym nie tylko Twój portfel, ale również środowisko.

Jakie są Wasze sposoby na odpowiedzialne podróżowanie?